W drodze powrotnej z Veracruz zawitalismy do Zempoali, ostatniej stolicy Totonakow (z XIII w.), ktora to zakonczyla swoj zywot... wraz z hiszpanskim podbojem. To wlasnie w te rejony przybyl Cortez wieki temu i byla to pierwsza indianska wioska, ktorej zlozyl wizyte (dokladnie przybyl do pobliskiej La Antigua, ale tam zawitam przy innej okazji).
---
- nie wiem ile kosztowal bilet wstepu, gdyz udalo nam sie wejsc za darmo po krotkiej rozmowie; tutaj znizki studenckie obowiazuja w ewidentnej wiekszosci miejsc tylko i wylacznie dla studentow meksykanskich... ale warto probowac i tak ;-)