Geoblog.pl    mrutrips    Podróże    Meksyk i troche dalej    na weselu w Xoxo
Zwiń mapę
2008
20
gru

na weselu w Xoxo

 
Meksyk
Meksyk, Xoxocotlan
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1730 km
 
Na drugi dzien po przyjezdzie do Oaxaci padlo pytanie:
- Chcesz isc z nami w sobote na wesele?
- Na wesele, w sensie takie... normalne?
- Tak, przyjaciolka Moly wychodzi za maz, jesli masz ochote sie z nami wybrac to jestes zaproszona.
- Z mila checia. A powinnam sie jakos ubrac specjalnie i gdzie moglabym kupic kwiaty, zeby tak chociaz symbolicznie?
- A nie nie, to tacy normalni ludzie jak my, idziemy normalnie...

Hmmm calosc byla dla mnie pewna zagadka, ciekawosc zostala jednak zaspokojona. Jak wyglada tradycyjne wesele w Xoxo? Otoz juz Wam opowiadam...

Godzina 7 rano slub w kosciele, rano!!! Po ceremonii slubnej panstwo mlodzi co chwila zmieniali lokalizacje, dom panny mlodej, dom pana mlodego. Od rana sniadanie dla gosci, my przyjechalismy po 10, zostalismy poczestowani pyszna czekolada i maslanymi buleczkami. Prawde mowiac myslalam, ze to na tyle... ale calosc miala dopiero sie zaczac! Z wielkiej sali, gdzie odbywalo sie wesele zostalismy poproszeni o przejscie do domu panny mlodej, przemaszerowalismy przez cala wies a na miejscu starsze kobiety w tradycyjnych strojach zaczely rozdzielac kosze z owocami i slodyczami. Alberto tez sie zalapal na jeden, aaa dla niewtajemniczonych Aberto to moj znajomy z wymiany z Macedonii, mieszka w Chihuahua, na polnocy Meksyku. I zaczely sie tance, z wszystkim, z koszami owocow, z kartonami Corony, z tequilla i tak tanecznie udalismy sie spowrotem do sali balowej. Po drodze mieszkancom byly wreczane galazki, nie pamietam czego, ale pachnialy jak jakas przyprawa. Doszlismy na miejsce, znowu tance, potem blogoslawienstwa dla Panstwa mlodych, obiad... dla sporo przeszlo 100 osob!!! Jak tylko skonczylismy, podawano nam nowa Corone... a bylo ciagle jeszcze przed poludniem!!! I najdziwniejszy taniec tego dnia... taniec z indykiem, biedne ptaszysko! Podskakowali trzymajac go za skrzydla z dobre kilkanascie minut, tak sie trzasl potem, ze myslelismy, ze lada chwila zakonczy swoj zywot zawalem! Po obiedzie madrina (matka chrzestna, taka roznica, ze Meksykanie wybieraja matke chrzestna na kazda okazje, tj. osobno na chrzciny, komunie, slub) zaczela rozdawac pomiedzy gosci tequile, trzeba bylo wypic od razu, bo wszyscy goscie mieli czestowac sie z tej samej szklanki. Oczywiscie Ci, ktorzy chcieli, my nie protestowalismy ;). I cos, co towarzyszy chyba wszystkim meksykanskim imprezom, rozrzucanie slodyczy, tony cukierkow, lizakow i roznorodnych slodkosci ... a do tego plastikowe naczynia i sztucce, tak kilka wielkich siat takich naczyn rozrzucono pomiedzy gosci, nasza rodzinka tez kilka zlapala, a co! Bylo pozne popoludnie, goscie zaczynali rozchodzic sie do domow, zabierali ze soba naczynia i kwiaty slubne, to bylo bardzo osobliwe, u nich nie przynosi sie kwiatow dla panstwa mlodych, ale je zabiera ze soba z tego co przyozdabia sale balowa, jesli zostaje jakis alkohol na stole to tez sie go zabiera, specjalnie przygotowane na wesele solniczki i pojemniczki na slodycze tez.

Jedna z bardziej intrygujacych uroczystosci, w ktorych mialam okazje uczestniczyc, niepowtarzalne doswiadczenie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (31)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Tomal
Tomal - 2008-12-25 23:23
łojezu 7 rano to ja dopiero na drugi bok sie przewracam :-]
kurde, za malo zdjec z pania mloda, przydalo by sie wiecej :-D
indyka obtancowali, jak u nas panne mloda.. tanczylas z nim ??? ;-)
pozdrowionka
 
mrutrips
mrutrips - 2009-01-06 07:48
a nieee.... nie mialabym serca!!! ten indyk byl bliski zawalu... uch ale coz, tradycja to tradycja...
 
 
mrutrips
Monika Turska
zwiedziła 4% świata (8 państw)
Zasoby: 55 wpisów55 81 komentarzy81 752 zdjęcia752 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
06.10.2008 - 24.03.2009