Geoblog.pl    mrutrips    Podróże    Meksyk i troche dalej    poprzez slamsy getta i rezydencje...
Zwiń mapę
2009
24
sty

poprzez slamsy getta i rezydencje...

 
Honduras
Honduras, San Pedro Sula
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4030 km
 
Honduraska rzeczywistosc? Z jednej strony getta z kartonu i blachy, dzieci biegajace na bosaka, czasem tez na golasa... a gdzie miedzynarodowa pomoc, organizacje, ktore nie szczedza tutaj na broszury i plakaty? Pomoc dociera... na pewno do rzadu, bo papierki na to sa, ale nie cala przedostaje sie dalej i o tym tutaj powszechnie wiadomo, ale do getta sie nie zaglada, zeby to sprawdzic - przeciez tam niebezpiecznie (!?!)! My przejechalismy samochodem (zdjecia robione przez szybe), nie bylo zadnych problemow, bardziej zaskoczenie, bo kto niby mialby cos zrobic - ledwo poruszajace sie staruszki, czy te dzieci? Mniej niz 10 minut drogi i bylismy juz w dzielnicy rezydencji, wielkich murow z kamerami, tlumow uzbrojonych straznikow... i takie o to dwa honduraskie swiaty.

Dojechalismy do San Pedro pozno w nocy, ogromne miasto, w takich znalezc miejsce na nocleg w samochodzie albo pod namiotem to najwiekszy problem. Cale szczescie mialam telefon do Krzyska, ktorego spotkalam na granicy Belize-Gwatemala, i przygarnal nas do siebie :). Mieszka tutaj od kilku lat, ma honduraska zone Tanie i malego synka. To oni pokazali nam kontrasty zycia w Hondurasie, opowiedzieli o tym, o czym turystom sie nie wspomina. Z reszta turysci tutaj zagladaja jedynie na rajskie plaze Morza Karaibskiego, to zupelnie inny swiat... na ktory mnie nie stac, wiec wiele Wam o nim nie powiem, ale w broszurach biur turystycznych na pewno znajdziecie piekne zdjecia i zachecajace opisy (i jeszcze ¨piekniejsze¨ ceny!). Cos jeszcze o Hondurasie? Nie jest wcale tanio, ceny mnie niemile zaskoczyly i mowie tutaj o jedzeniu na lokalnych straganikach (w restauracjach ceny jak u nas, z reszta ja wole obcowac z mieszkancami), cale szczescie, ze na potege choduja tutaj arbuzy, ktore uwielbiam! ;) A jak przemysl? Narkotykowy kwitnie... o czym sie tutaj mowi nie tylko szeptem w ciemnych zakamarkach... przez Honduras i El Salvador przerzuca sie to cale paskudztwo pomiedzy Amerykami! Juz nam zwracano uwage, zebysmy nie jezdzili po zmierzchu, bo to podejrzane... i zeby nigdy, przenigdy nie uciekac przed policja czy straza, nie bawia sie w zatrzymywanie i rozmowy!!!

Troche pesymistycznie? To jest troche inny swiat, do ktorego nikogo zniechecac nie bede, sa miejsca turystyczne i tam jest bezpiecznie, przyjemnie, ladnie, calosc dobrze zorganizowana, a ludzie w Hondurasie niesamowicie zyczliwi! Tylko... sa miejsca, gdzie sie nie zaglada i rzeczy, o ktorych sie nie mowi.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
hermano envioso
hermano envioso - 2009-01-27 14:19
jezu, monika, dokad Ty jedziesz?! uspokoj sie troche z tymi podrozami:D caly kontynent niedlugo przejedziesz;] wojne fubolowa w ogole przeczytalas? :) oj, monika, monika, que sera , napisz jakiegos maila koniecznie i dokad planujesz jechac w ogole? ;] aaaaaa, strasznie ci zazdroszcze, ale ja tez wyjezdzam... do szwecji na tydzien :D
 
kuba
kuba - 2009-01-27 14:20
aaa, nie potrzebujesz pieniedzy? moge Ci troche pozyczyc jakby co, oczywiscie troche, troszeczke, "un poquitissimo" :)
 
mrutrips
mrutrips - 2009-01-30 18:22
nono braciszku widze, ze poruszyles bardzo istotny temat ;)))
 
 
mrutrips
Monika Turska
zwiedziła 4% świata (8 państw)
Zasoby: 55 wpisów55 81 komentarzy81 752 zdjęcia752 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
06.10.2008 - 24.03.2009